maj 19 2004

dumanka


Komentarze: 2

Moje możliwości nigdy nie nadążają za ambicjami. mam aspiracje i brak samozaparcia. Dumając o sukcesach nie mam kiedy ich odnosić, bo snujcie wizji zajmuje cały czas potrzebny na ich realizacje. pytanie tylko, czy sam proces wymarzania sobie tego i owego nie daje mi wiecej przyjemności, niz fakt realizacji. Chyba że to kolejna teoria stworzona na ochronę mojej nieruchawości. Nic nie poradzę, że sny przerastają rzeczywistość. A moze nawet ją zarastają

inhale : :
20 maja 2004, 09:19
Bez marzeń sukcesu się nie odniesie. Jesteś na dobrej drodze.
y
19 maja 2004, 22:59
\"Marzeniami żyłem jak król\" ? Jak to śpiewają... Dlaczego by nie.

Dodaj komentarz