maj 09 2003

Erzace-spis inwentarza


Komentarze: 1

Alez ona wyglada, biust i emocje prawie na wierzchu. Ekshibicjonizm podwojny. Tego nigdy sie wlasnie nie nauczylam. Jak ronic lzy w sposob piekny i rozdzierajacy. Drzaca kropla na rzesie, nosek lekko rozowy, potem na policzku tragiczna i pojedyncza smuzka. Nie mam do tego talentu. Brak publicznego placzu, to nie brak wzruszen, ale umiejetnosci ich dekorowania. W najlepszym wypadku wygladam jak chory na zatoki hipopotam-zapuchniety nos i oczka tycie od nadmiaru wilgoci.  Unikam tego, jak moge. Pozostaje lodowaty usmiech, oczy zbyt szeroko otwarte, lub nieznaczne poruszanie żuchwa.  To caly moj ekwipunek brzuchomowcy uczuc.     

inhale : :
10 maja 2003, 00:02
każdy czuje po swojemu,pojedyncza łza kojarzy mi się ze sceną z filmu..

Dodaj komentarz