gru 13 2003

halny


Komentarze: 3

Rozkolysalo sie we mnie od wiatru. Po lewej stronie zabudowy naderwana rynna, ktora kolebie sie zbyt glosno.Pod dachem zeber, w rozdmuchanej pustce.     

inhale : :
heartland
15 grudnia 2003, 14:06
rynna powiadasz... ciekawe...
14 grudnia 2003, 16:50
halny zle na mnie dziala, instynkty sie odzywaja zle, najgorsze;) w ogole metereopatka jestem ot i juz
14 grudnia 2003, 13:06
Oj, wiatr dokucza mi zawsze najbardziej ze wszystkich wybryków atmosferycznych.

Dodaj komentarz