sty 21 2004

I nikt mnie nie zlapie


Komentarze: 4

Gasze swiatlo i telefon. Znikam, jade w podroz pojazdem bezsladowym. Pierwsze obce pojecie jakie zafascynowalo mnie w dziecinstwie to emigracja wewnetrzna.Wize juz mam, zdjecie w paszporcie aktualne. Wymoszcze sobie dolek spiworem, tam w lewym rogu zoladka, pod trzustka.tam zamieszkam, wiec prosze nie stukac mnie w brzuch,bo mi sie sciany niszcza.     

inhale : :
rzyrzaczek:)
22 stycznia 2004, 10:39
fajnie jest tak miec..wlasny spokojny kat, gdzie nikt nie przeszkadza [;
22 stycznia 2004, 10:32
za długo tam nie mieszkaj bo jeszcze się przyzwyczaisz:)
hauser
22 stycznia 2004, 07:18
ja to nazywam "stworzyć jednoosobowe lobby". ale nazwa to chyba tu najmniej ważna jest.
22 stycznia 2004, 01:56
Ale w żołądku jest okropny ruch. Wybrałaś bardzo niespokojne miejsce.

Dodaj komentarz