mar 08 2004

moja wina moja..


Komentarze: 2

zapomnialam jak sie robi porzadek. podobno narzad nieuzywany zanika, umiejetnosci tez to spotyka. I na pewno brak sklonnosci do sprzatania przyczynil sie do jej nieutrwalenia ( tu zastanawiam sie czy razem czy osobno- wieczny dylemat, nie tylko ortograficzny). Najbardziej zlosci mnie to,ze balagan w opisie wyglada intrygujaco, tajemniczo, tworczo wrecz.A rzeczywstosc to kichanie kurzem, potykanie sie o ksiazki rozdeptane na podlodze, poczucie winy  przyklejajace sie razem z papierami do nog. Narazie usune przynajmniej mgle i wylacze czajnik.   

inhale : :
08 marca 2004, 22:27
Zapomniałaś? To dobrze, wiesz jak miło zdobywać nowe umiejętności? Nawet, gdy są takie nowe a stare.
08 marca 2004, 20:59
Z tym porzadkiem to zadziwiajaca rzecz, na ogol nie przepadam za ta czynnoscia, ale jak przychodzi sesja i ogrom nauki, to sprzatam, pucuje - cay dom lsni, a wszystko to by odlozyc to, co i tak nieuchronne...

Dodaj komentarz