cze 14 2006

nienabrana


Komentarze: 6

Sie stara jak nie wiem. Chodzi, drzwi i portfel otwiera, jak nigdy. Moj prywatny piskorz na jeden dzien wynajęty, tak ladnie wije mi sie u stop, aż siłą powstrzymuję sie od rozdeptania. Jednak, juz teraz umiem zafałszowac każdy  uśmiech,starannie udana troska gromadzi mi sie w kącikach ust. Potem cichaczem, wycieram chusteczką niby nos, zbierając przy okazji nieszczerość słow w jej róg.

inhale : :
19 czerwca 2006, 18:00
Zaraz, ale kto tu kogo nabiera? Pogubiłam się.
heartland
19 czerwca 2006, 08:46
jakos nie mam nastroju na ironie
15 czerwca 2006, 00:21
tylko jak długo mozna to ciągnąć...
14 czerwca 2006, 22:17
..ty też się starasz ...
zielone.okulary
14 czerwca 2006, 21:02
mariaż dwulicowości z fałszem... idąc za petroniuszem \"działa lepiej niż pawie pióro\"...:/
14 czerwca 2006, 20:06
siema

Dodaj komentarz