sie 13 2004

piaty smak


Komentarze: 3

Nuża mnie wlasne ograniczenia, ze na biurku moge miec tylko tyle ile mam, bo caly czas jest to to samo biurko, moje odbicie ma zawsze taki sam owal twarzy, jezykiem nie moge siegnąc nawet czubka nosa, "znacznie dalej" nie wchodzi w game smaków ktore moge poczuć.     

inhale : :
14 sierpnia 2004, 20:32
hmmm, a proces ewolucji to niby gdzie ? Po za tym 10 lat temu miałaś pewnie mniejszy owal twarzy no nie? Ograniczenia trzeba pokonywać wytrwałą pracą.. codziennie ćwicz język to może się uda..
kosiarkaumysłooff
13 sierpnia 2004, 22:02
a ja moge dotknąc językiem czubka nosa :P wszyscy sa czyms ograniczeni, prawa, nakazy, zakazy, moralność i w końcu własne granice. tylko od naz zalezy czy je przekroczymy, zycie polega na nieustannym odkrywaniu czegos nowego, od nas zależy jak daleko sie posuniemy, wszystko jest możliwe...
http://www.blogi.pl/blog.php?blo
13 sierpnia 2004, 20:52
jestesmy ograniczeni, ale nasza wyobraznia nie:D ... hee wiele sobie mozna wyimaginowac w naszych glowkach,wystarczy tylko chciec i poswiecic temu chwilke:) marzyc jest calkiem przyjemnie...a moze rzeczywistosc pomiesza nas sie z wyobrazeniami?:> to by bylo calkiem calkiem zamienic sie w kobiete chodza z glowa w chmurach;]

Dodaj komentarz