maj 30 2006

window cleaner


Komentarze: 3

Znikają, jak grzyby bez deszczu, blogi kore kiedyś czytałam z uwagą i uciechą. A przy tej zasikanej pogodzie miałabym ochote sięgnąć po słowa niektórych, teraz nieobecnych. Dlatego odkurzam działalność własna, niech będzie, że zachciało mi sie być nagle dla samej siebie,dawno niewidzianej. Tak, tak, idę teraz do lustra całowac zapomnianą twrzyczkę na dzien dobry i dobranoc.

inhale : :
31 maja 2006, 12:19
.... los narodu w twoich rękach Harley;) .... cmoknij Inhale raz ode mnie;)....
30 maja 2006, 23:38
:-)))) Pojęcia nie mam. I nie wiem czy ten Mesjasz to niby ja, czy on? Ale w tekście jest, nie w \"podpisie\" to 44, to może na mnie jakiś obowiązek dziejowy spoczywa? :-)))
30 maja 2006, 23:30
Grzybów urodzaju należy się spodziewać pod koniec lata. Teraz jast czas ma pieczarki :-)
Albo suszone ;-)

Dodaj komentarz