lip 25 2005

bez tematu


Komentarze: 3

No i komputer brak obecnosci poczytał mi za niestnienie, bardzo ludzki odruch, dlatego wybaczam a nawet sie wzruszam. Ponadto własnie stalam sie posiadadaczka najdziwaczniejszego komentarza blogowego, trzy zwrotki wierszem, środkowa czesc brzmiaca; samotny i nagi, pełen obaw. Moje obawy rozrosły sie do rozmiarów znacznie przekraczajacych kruche granice ciała,  odczekałam czas wystarczajacy na przybranie przyodziewku nawet w przypadku zakładania go nitka po nitce. Prośba, by wszyscy otwierajacy ten blog przynajmniej bieliznę mieli przywdzianą, ze względów estetycznych lub moralnych, a w przypadku braku takowej dawali słowne wrażenie jej posiadania, dla polepszenia ogólnego zrozumienia i subiektywnego samopoczucia poszczególnych. Za co z góry bardzo serdecznie dziekuję.

inhale : :
heartland
30 lipca 2005, 16:34
Amen
NiN
27 lipca 2005, 12:36
:D:D:D
26 lipca 2005, 00:43
Mimo póżnej pory, całkiem ubrana, ale do zrozumienia mi daleko ;-)

Dodaj komentarz