maj 31 2003

mostu szukam


Komentarze: 4

Jest taka scena, w starym filmie "Kabaret". Kiedy Liza zabiera Mike'a w cudowne miejsce. Czyli pod most, po ktorym tocza sie pociagi, i w momencie ich przejezdzania mozna wrzeszczec dowoli. I problem to wlasciwie nie znalezienie mostu. Tylko odpowiednio glosnego pociagu.  

inhale : :
anarchysta
31 maja 2003, 22:01
Też chcę...
heartland
31 maja 2003, 12:51
Towarowy z węglem powinien się nadać.
31 maja 2003, 00:26
no ja to na pociagi nie narzekam, gorzej z mostami, bo te pod soba maja wode ;)
31 maja 2003, 00:23
O... PsYdAłObY SiEm TrOcHe WyKsZyCzEć, TyLkO Że Ja OsTaTnIo ChRyPiEjĘ...

Dodaj komentarz