nasza mała cywilizacja
Komentarze: 2
Mam wrazenie ze dookoła mnie rosną głównie purchawki, małe, krzepkie i nudne. Chcą wytrwac w podłożu jak najdłużej, troche sie rozmnożyć, trochę bardziej rozpuknąć. Nieustępliwe w swojej nijakości, łypią grzybim ustatkowaniem na grubej nóżce, tkwią w nieruchawości zwanej stabilnością. Możnaby stuknąc je obcasem, pstryknąć z lekka, ale przeciez, co z tego wyniknie? Smrodek, paproszki i szersze rozprzestrzenienie.
Dodaj komentarz