Archiwum 24 grudnia 2002


gru 24 2002 Apel
Komentarze: 0

Drogi Aniolku,

Poniewaz juz dzisiaj wieczorem rozpoczniesz swoja coroczna dzialalnosc, zwracam sie do ciebie z uprzejma prosba abys mi tym razem nie podarowywal: nylonowych gatek ( bo wole golym tylkiem swiecic niz cos takiego nosic, a wszyscy swieci na pewno beda mieli ci za zle, ze mnie do takich rzeczy prowokujesz), poradnikow o pielegnowaniu zdrowia i urody (bo nie da sie ich czytac, a co dopiero stosowac), sprzetu kuchennego (bo  kuchnia sluzy przechowywaniu nie przygotowaniu potraw-przynajmniej w moim domu-i niech tak zostanie),  ksiazek Grocholi (bo wole kicz sama sobie napisac niz cudzy czytac), oraz przezroczystych koszulek (bo kiczu ubierac tez nie lubie). Mam nadzieje na pozytywne rozpatrzenie powyzszych prosb. Oby moja wola byla twoja. Od pierwszego do ostatniego prezentu.    

  

inhale : :
gru 24 2002 pragnienie
Komentarze: 0

Ma byc slicznie. Koniecznie jak z reklamy. Inaczej nie bedziemy szczesliwi. Bo tylko ci z obrazkow tacy sa. Ale kazde odstepstwo od wzorca nie pozwoli nam na przezycie radosci. Nie mozesz byc wesola nastolatka jesli masz pryszcza na brodzie, nie mozesz kochac swojego faceta jesli sie poci, tulic swoich dzieci jesli maja brudne koszulki, stanac na swoja podloge jesli nie wyglada jak lustro, byc kobieta jesli nie uzywasz always. A tu cholerka nic nie chce sie zgadzac. Niemowlak pupka ma usrana, a nie rozowa jak pokazywali. Krowy nie chca byc fioletowe,   świstak lapka nie tyka sreberek, a poslizg z choinka w dloniach konczy sie w ambulatorium. i jak tu zyc? 

inhale : :