Archiwum październik 2003, strona 1


paź 11 2003 zadnych szczepien
Komentarze: 2

Niektorzy zahaczaja sie o grype, co ponosi ich w odwrotnym od biurka kierunku. Ucieczka od szklanek w biurze niemytych, ziewanych za papierami porankow, lepkiej klawiatury wieloosobowego uzytku. Witaminy C nie biore. Skarpetek nie nosze. Jaka szkoda, ze zaczeli grzac.   

inhale : :
paź 11 2003 nieaktualne
Komentarze: 1
Nie masz dla mnie czasu ani slow. Ja dla ciebie troche czulosci. Twoje nic i moje niewele. Za puste prawie prozne. Jesli wyciagniesz reke w dlon, naucze sie poddawać.
inhale : :
paź 11 2003 nie oddam
Komentarze: 1
Nagle wiem wszystko, choc nie umiem nic. Zbieram sterty komplementow za obietnice przeslania tego i owego, dania prac dawno napisanych i juz bezuzytecznych. W dloni mocno sciskam fige z makiem. Bo dowody na to ze kiedys myslalam musze miec na zawsze i pod reka.


 

inhale : :
paź 08 2003 iskiereczka mruga
Komentarze: 0
Od chlodu wypaczyl mi sie charakter. Chodze do kuchni nie tylko po herbate, ale zeby cos upiec. Niska temeprature nadrabiam jarzacym sie piecykiem. Do srodka wsadzam jablka. Do srodka ktorych wsadzam konfiture. I do srodka i od srodka i ogolnie we wnatrz mam teraz zapach jak marzenie o lecie. Nie wiem czy bedzie mozna to zjesc, ale wacha sie  przyjemnie.
inhale : :
paź 07 2003 bzy bzy
Komentarze: 3

Jestem jak mala glupia osa tlukaca sie o szybe. Bije skrzydelkami ze slow  w  oslaniajacych sie przede mna. A przeciez nie chce ugryzc. Tylko przysiasc na myslach, poki maja kolor.No wiem, jak to sie moze skonczyc. Na parapecie lezy ususzony owad,nie otwieralam ostatnio okna.

inhale : :