Archiwum 05 czerwca 2004


cze 05 2004 doubles no troubles
Komentarze: 0

własciwie to jestem taką paniusią, na różowo i stuk stuk na obcasikach, rzęsy w sztorc i tyłeczek wypacykowany z nie mniejsza starannością niz buzka. I choc paznokci jej nie obgryzam, to lubie pokpic z niej, anajbardziej mnie cieszy, jak sie komus sprzeda, bo choć grubsza od barbie to przynajmniej od niej młodsza. Fajnie jest się nią bawic przymierzac nowe ubranka i czesac. Ona zaslania tę roczochrana, na brudnych pietach, która nosi czarne koszulki z napisem my true self.     

inhale : :