Archiwum czerwiec 2005


cze 28 2005 za szybką
Komentarze: 2

Unieważniam czas na zycie czekaniem na przystankach. Ale nie robi się z tego żaden dramat, nie ma nawet kałuz do ściemniania albo omijania. Nawet chodniki wygladaja schludnie, w przeciwieństwie do tych spoconych z autobusu. Otwarte okno nie pomaga ale daje złudzenie powietrza.Otwieram buzie szeroko, jakbym chciała połknac reszte tego dnia.

inhale : :
cze 27 2005 umyślny
Komentarze: 1

I juz było dobrze. Nie kichałam, nie mysłałam nie drapałam. Ale zawsze sie znajdzie taki co skosi trawe i sianka potem nie zgarnie.

inhale : :
cze 03 2005 Si Siniora
Komentarze: 3

Musialo jej tu byc cudownie, choc darowane szczescie nie mialo uzasadnienia w mowie i uczynkach, nie bylo nagroda na pewno. Wszyscy kreca glowami nad biografia bylej wlascicielki malego toskanskiego raju, wredna byla, corki nie kochala, wyrodna matka, zdradzajaca zona, rozpustnica , rozrzutnica, w sukienkach od Diora i Arden, dekoltach po gleboki dol plecow i piecdziesatke, co nawjdoczniej nie zgarbila jej karku. I tylko jedna pani, drepczaca w powykrecanych kostkami pepegach , kreci glowa w sztywnych loczkach, marszczy sie jeszcze bardziej w usmiechu. Potem wzdycha mowiac no ale przeciez tylko takie w zyciu cos osiagaja. 

inhale : :