Archiwum październik 2003, strona 2


paź 06 2003

Deser


Komentarze: 3

No koniec dnia film ze scena, ktora juz lubie pamietac. Nicolson staje na stacji bnezynowej, jego zezowata pannica idzie cos zjesc. Nie ma kasy, wiec Jack daje jej caly portfel. Kaze nalac do pelna, idzie doWC. Sika dluzej, niz wymaga tego pecherz. Wraca, ale nie wsiada do samochodu. Zamiast tego laduje sie obcemu facetowi do ciezarowki. Mowi ze wszystko sie spalilo. I jedzie z nim, bez pytania dokad. Na stacji zostawil tez kurtke, ktorej nie wzial z kibelka. 

inhale : :
paź 06 2003

lovely


Komentarze: 0

Beze mnie samej byłoby mi nudno. Chociaz odkad pozbylam sie amalgamatow, ziewam swobodniej i bez oslonek. A kiedy robie sie moja droga nieobecna, ciesze sie z wymiany plomb z metalowych na swiatloutwardzalne.  

inhale : :
paź 03 2003

so special?


Komentarze: 0

Porazka. kolejne słowo z kariera. Bynajmniej nie jedyne.

inhale : :
paź 01 2003

motto na dzis


Komentarze: 4

Zapamietaj sobie (samej do lustra). Zycie nie jest szescienne albo osmiokatne. Nie jest diablem ani pudełkiem. Jest wyskokiem.

inhale : :