Komentarze: 3
No i komputer brak obecnosci poczytał mi za niestnienie, bardzo ludzki odruch, dlatego wybaczam a nawet sie wzruszam. Ponadto własnie stalam sie posiadadaczka najdziwaczniejszego komentarza blogowego, trzy zwrotki wierszem, środkowa czesc brzmiaca; samotny i nagi, pełen obaw. Moje obawy rozrosły sie do rozmiarów znacznie przekraczajacych kruche granice ciała, odczekałam czas wystarczajacy na przybranie przyodziewku nawet w przypadku zakładania go nitka po nitce. Prośba, by wszyscy otwierajacy ten blog przynajmniej bieliznę mieli przywdzianą, ze względów estetycznych lub moralnych, a w przypadku braku takowej dawali słowne wrażenie jej posiadania, dla polepszenia ogólnego zrozumienia i subiektywnego samopoczucia poszczególnych. Za co z góry bardzo serdecznie dziekuję.