Archiwum 08 marca 2004


mar 08 2004 moja wina moja..
Komentarze: 2

zapomnialam jak sie robi porzadek. podobno narzad nieuzywany zanika, umiejetnosci tez to spotyka. I na pewno brak sklonnosci do sprzatania przyczynil sie do jej nieutrwalenia ( tu zastanawiam sie czy razem czy osobno- wieczny dylemat, nie tylko ortograficzny). Najbardziej zlosci mnie to,ze balagan w opisie wyglada intrygujaco, tajemniczo, tworczo wrecz.A rzeczywstosc to kichanie kurzem, potykanie sie o ksiazki rozdeptane na podlodze, poczucie winy  przyklejajace sie razem z papierami do nog. Narazie usune przynajmniej mgle i wylacze czajnik.   

inhale : :