Komentarze: 2
Unieważniam czas na zycie czekaniem na przystankach. Ale nie robi się z tego żaden dramat, nie ma nawet kałuz do ściemniania albo omijania. Nawet chodniki wygladaja schludnie, w przeciwieństwie do tych spoconych z autobusu. Otwarte okno nie pomaga ale daje złudzenie powietrza.Otwieram buzie szeroko, jakbym chciała połknac reszte tego dnia.