Komentarze: 4
Jest taka scena, w starym filmie "Kabaret". Kiedy Liza zabiera Mike'a w cudowne miejsce. Czyli pod most, po ktorym tocza sie pociagi, i w momencie ich przejezdzania mozna wrzeszczec dowoli. I problem to wlasciwie nie znalezienie mostu. Tylko odpowiednio glosnego pociagu.