Archiwum 29 czerwca 2003


cze 29 2003 przed ksiezycem
Komentarze: 1

Ten zmierzch jest zupelnie niechlonny. Patrze sobie w dekolt dla sprawdzenia jakosci wrazen obcych spojrzen. Siakam nos, bo wieczor chucha we mnie zapachami, jak pijany wujek calujacy na dobranoc. Swedza mnie nawet cebulki wlosow, i podbrodek w tym miescu gdzie wbija sie w powietrze. Ide zasunac szuflade. Chociaz tyle moge dzisiaj zrobic.   

inhale : :